Dom Mike.

Carmie

Weszła. -Cześć, Seth.-ukucnęła patrząc na psa.

Mike

Uśmiechnął sie. _napijesz się czegoś? A może coś zjesz - spytał ściągając bluzę.

Carmie

-Nie, dzięki.-powiedziała patrząc na bordera

Mike

-Jest mały problem, nie mam muzyki do latino - powiedział xD

Carmie

-To nic. Nauczę Cię samych koków.-powiedziała.

Mike

-Więc zaczynajmy - powiedział. - Stanął na środku salonu.

Carmie

-Trzeba odsunąć stół.-zdecydowała

Mike

-Jasne - powiedział i odsunął stół na koniec salonu.-Więc od czego zaczynamy - spytał ?

Seth.

*Zaczął się przymilać do dziewczyny.* Weźcie mnie na spacer, no ! * szczekał *

Carmie

Spojrzała na psa, podrapała go za uchem. -Chyba czegoś od Ciebie oczekuje.-stwierdziła

Mike

-Nie sądzę, on zawsze się tak przymila - powiedział i wypuścił psa na ogród. - To zaczynamy?- spytał.

Carmie

-W porządku. A więc, tańce latynoamerykańskie. Cha-cha, jive, samba, rumba, paso doble.-zaczęła mówić

Mike

-Yhym. - usmiechnął się.

Carmie

-Myślę, że najlepiej będzie zacząć od cha-chy. Krok podstawowy jest prosty.-powiedziała, pokazując mu kroki.

Mike

-Prosty, dla Ciebie - zaśmiał się.