Dom Prees

Preesty

Czyli mój ^^ Całkiem spory, lecz nie ogromny ^^ Duży trawnik, dużo kwiatków i drzewek. Zapraszam ^^

Alyson

Zapukała.

Preesty

-Otwarte!-zawołała. Zbiegła na dół głośno tupiąc po schodach.

Victoria

Zapukał

| Mike. |

Preesty

-Już, już!-zawołała dobiegając do drzwi. Otwarła.-O, cześć...Mike, tak?-upewniła się

Mike

-Tak, Mike - usmiechnął się

Preesty

-Ha! Zawsze wierzyłam w swoją pamięć.-zaśmiała się.-Zapraszam.-powiedziała otwierając szeroko drzwi

Mike

Wszedł do środka. Rozglądnął się po mieszkaniu.

Preesty

-Trochę tu bałagan, ale ja nigdy nie byłam dobra w utrzymywaniu porządku.-powiedziała beztrosko, przekładając jakieś gazety z kanapy na szafkę.

Mike

-No co Ty. U mnie bywa gorzej - zasmiał się.

Preesty

-Tak? To kamień z serca.-roześmiała się.-Siadaj, właśnie zrobiłam sałatkę. Zjesz trochę?-zaproponowała

Mike

-Dziękuję, ale nie przepadam za sałatkami - powiedział.

Preesty

-No nie, a ja liczyłam, że ktoś pomoże mi ją zjeść.-uśmiechnęła się.-Trudno, może ktoś inny jeszcze zajrzy. Kawa, herbata, sok?-zapytała

Mike

-Oj nie, dziekuje, jestem pełny - zasmiał się.

Preesty

-Do mnie nie przychodzi się pełnym.-roześmiała się wesoło