Dom Jenn.

Michael

- Ja nie wiem gdzie cię kultury uczyli - mruknął i wziął łyka na uspokojenie XD

Jennifer

Wzruszyła ramionami. - sądzisz, że tu by się zmieścił? - spojrzała na łóżko. xD - Pewnie i tak nie chciałby zostać. - westchnęła. - powiedz mi mój drogi, dużo o mnie wiesz? - upiła łyka i odstawiła na chwilę szklankę.

Michael

- Zawód, wygląd, wzrost, płeć - parsknął śmiechem. - miejsce zamieszkania, miejsce pracy, samochów, rejestracja - recytował dalej. - ogólnie, całe CV przestudiowałem, cholernie nudne, bez urazy - dodał szybko i odstawił swoją szklankę.
- Chyba muszę skorzystać z prysznica - stwierdził czując swój odorek. xD

Jennifer

- sądzisz, że jestem nudna? - udawała obrażoną. - prysznic wolny. - uśmiechnęła się. - poczekam. - podniosła szklankę i upiła łyk.

Michael

Połaskotał ją.
- Ty, nudna ? Nudziarzy się, hm - odchrząknął - eksterminuje - wyskoczył z pościeli i poleciał się wymyć ^^'

Jennifer

- no , już myślałam , że Ci się znudziłam! - krzyknęła. Włączyła sobie radio, dla zabicia, tej nieznośnej dla niej ciszy. Czuła, że ktoś ją obserwował. oO Podeszła do okna i nerwowo zasunęła rolety. Wróciła z powrotem do łóżka.

Michael

Nucił coś pod prysznicem, w końcu wytarł się i wrócił do sypialni. Spojrzał nieco zdziwiony na zasłonięte okno, przeniósł wzrok na Jen.
- Co się stało ? - spytał zaniepokojony. Wymacał w zwitku ubrań noże, cicho i zwinnie niczym żbik doskoczył do zasłon. Mniejsza, że był w samych bokserkach oO

Jennifer

- nic, proszę Cię, chodź tu. - odpowiedziała cicho. - po prostu czuję, że ktoś mnie obserwuje. - dodała nieco zaniepokojonym, ale opanowanym głosem.

Michael

Prychnął.
-Rzeczywiście nic. - Odłożył ubrania na krzesło przy łóżku i wskoczył pod kołdrę ^^ - Nie martw się, moze ci się wydawało... - powiedział spokojnie.

Jennifer

- nie martwię się, jak jesteś przy mnie. - przytuliła się do niego delikatnie. - masz rację, pewnie mi się wydawało. - uśmiechnęła się lekko i pocałowała go. Delikatnie, czule.

Michael

Zamruczał w odpowiedzi i objął ją XD

Jennifer

- co robimy? - zaśmiała się. ^^

Michael

- idziemy spać ? - spytał z nadzieją obiecując sobie, że będzie dbał o jej cnotę aż do ślubu.
Cóż.
I tak w to nie wierzył, ale przynajmniej się postara XD

Jennifer

- chcesz już iść spać? - spojrzała na niego oburzona. - mamy jeszcze tyle do zrobienia!

* haha, rozdziewiczysz mnie internetowo po raz 2. xD Zaraz idę. -.-' *

Michael

- Co masz na myśli ? - spytał z przestrachem, przysunął się do niej bliżej i pocałował w usta xD

*Ha! Zobaczymy!* XD