Dom Carmie

Manuela.

Nie można powiedzieć, żebym Cię specjalnie szukała. Miałam wiele problemów * zaczeła się wpatrywac w podłgoe*

Jennifer

- to tak jak ja. - dodała - ale w końcu życie mi się trochę ustatkowało, mam chłopaka, przyjaciół, dom, to mi wystarczy.

Manuela.

A ja dąże do tego. Niedawno nie było tak kolorowo. * zamyśliła sie *

Jennifer

Odpowiedziała spojrzeniem. Zamyśliła się.

Carmie

Po chwili wróciła. Postawiła na stole tacę z trzema filiżankami i dzbankiem herbaty.
-Proszę.-powiedziała.

Jennifer

- dzięki Carmie. - uśmiechnęła się. ^^

Manuela.

Dziękuje. * uśmiechneła się u upiła łyk *

Carmie

Nalała sobie herbaty, po czym usiadła w fotelu z filiżanką w dłoniach.

Arith

Biegała po całym domu jak szalona, musiała obejrzeć swoje nowe miejsce do życia ^^

Carmie

Poczekajcie chwilę, muszę ją ujarzmić.-uśmiechnęła się wstając z fotela. Zaczęła rozpakowywać torbę z zoologicznego. Zawahała się nad wyborem miejsca do spania suczki.

Arith

Za to Arith nie miała wątpliwości co do miejca spania. Wskoczyła na łóżko Carmie i usiadła przyglądając się co też ta jej pańcia wyprawia ^^

Carmie

-Arith? Gdzie już polazłaś?-zawołała idąc na górę. Weszła do sypialni.
-Ej, nie za wygodnie Ci?-zaśmiała się kładąc legowisko obok swojego łóżka.

Arith

- O, jak miło - pańcia sobie nawet legowisko przyniosła - szczeknęła, wesoło merdając ogonkiem xD

Carmie

Pogłaskała ją. Rzuciła na legowisko sznur do przeciągania.
-Może jednak tam będzie wygodniej?-zaproponowała z resztką nadziei xD

Arith

Powędrowała w górę łóżka na poduszeczkę i położyła się wzdychając demonstracyjnie. 'Och, jaka ja jestem zmęczona' XD - zdawała się mówić. Mając łeb na poduszce uderzała ogonem i patrzyła na nią radośnie xD