Dom Victorii

Seth.

Mam pomysł. W parku otworzyli tor agility.Może się tam wybierzemy ? A potem do mnie, porównać. Co ty na to ? * już się cieszył. *

Nikki

tak! xD *zaszczekała, merdając ogonem.*

Seth.

No to w droge ! * zaszczekał *

p.s. pisz w parku w agility.

Nikki

*Pobiegła za Seth'em*

Tony

Dave

- nie otwieraj. - zaśmiał się. xD

Victoria

-Muszę. Jeżeli to coś ważnego ? - powiedziała i poszła otworzyć.-w czym mogę pomóc - spytała stojącą dziewczynę.

Alyson

Hej. Jestem Alyson. Mieszkam niedaleko. Chciałam zapoznać się z nową sąsiadką. Nie przeszkadza ? - zapytała.

Dave

Westchnął dalej leżąc. - kto to? - zapytał. xD

Victoria

-Nie no co Ty, wejdź. Ja jestem Victoria - powiedziała i otworzyła szerzej drzwi, aby dziewczyna weszła.

Alyson

Dziękuje - poweidziała.

Dave

- o matkoo. - podniósł się z kanapy. - to ja już pójdę. - powiedział zły.

Alyson

Ładnie mieszkasz ... - powiedziała do Victori. Widząc żę chyba przeszkadza.

Victoria

-No gdzie Ty sie wybierasz...a z resztą, idź. Jak mnie nie upilnujesz to potem sie nie wydzieraj na mnie xD - zaszantażowała go. -Dziękuję, napijesz się czegoś? - spytała Alyson.

Dave

- a czemu mam cię pilnować? Boisz się czegoś? - odwrócił się do niej.