Rzeka i wodospad miłości

Victoria

-Zraniłeś mnie - powiedziała.

Dave

- przecież nic ci nie zrobiłem, bynajmniej nie chciałem. - odpowiedział cicho, wkładając ręce do kieszeni. - A te perfumy. Z resztą, powiedziałaś, że z nami koniec, więc nie wiem po co mam jeszcze raz Ci się tłumaczyć. - wzruszył ramionami.

Victoria

Popatrzyła na niego xD

Dave

Spuścił wzrok.

Victoria

-Cóż, życie jest brutalne. Popełniłeś błąd - ogarnęła sie i poszła w przeciwną stronę.
xD

Dave

- Prędzej Ty, zrywając ze mną. - fuknął i poszedł w drugą stronę.

Victoria

Zatrzymała się, Oparła sie o drzewo. Zaczęła płakać xD

Dave

- nie płacz. - powiedział cicho, choć wiedział, że zaraz mu coś walnie chamskiego. xD Usiadł na skałce.

Victoria

Kucnęła. Otarła łzy.

Dave

- przecież mnie znasz, myślisz, że chciałbym Cię zdradzić? - powiedział.

Victoria

-Nie wiem - powiedziała.

Dave

- wiesz i to całkiem dobrze. - powiedział i wstał. Podszedł do niej i kucnął, ujął delikatnie jej podbródek. - uwierz mi. - szepnął.

Victoria

Przymknęła oczy. -Nie rób mi tego więcej - powiedziała a łzy spływały jej po policzkach.

Dave

- przecież nic ci nie zrobiłem. - pomyślał i otarł jej łzy. Objął ją delikatnie i pocałował w głowę.

Victoria

Przytuliła sie do niego mocno xP