Molo

Mike

-Tak jakby - powiedział.

Carmie

-Nikt nie obiecywał, że wszystko będzie łatwe.-uśmiechnęła się smutno.

Mike

-Czasem chciał bym w gorsze dni, uciec stąd nie mówiąc nic. - powiedział.

Carmie

-A kto Ci broni? Ja też czasem...uciekam.-powiedziała cicho.

Mike

-Nie jest ci zimno.? - spytał.

Carmie

Spojrzała na niego jakby wybita z tematu.-Nie...ale lepiej to zdejmę.-powiedziała ściągając mokrą bluzę.

Mike

-Weź moją bluzę, zimno się robi - powiedział i podał jej bluzę. założył na siebie koszulkę już suchą.

Carmie

Zawahała się, ale wzięła podaną bluzę i zarzuciła ją sobie na ramiona.

Mike

-Może wracamy? Późno się robi, a tu wieczorem nie jest bezpiecznie - powiedział.

Carmie

-Możemy wracać. A...dlaczego nie jest bezpiecznie?-zapytała

Mike

-Włóczą się tutaj wieczorami bezdomni, którzy wymuszają pieniądze. jak nie dasz, są gotów Cię zgwałcić - powiedział z niezadowoleniem. -Odprowadzę Cię jeśli chcesz - powiedział.

Carmie

-Nie musisz.-zapewniła go.-Myślę, że dam sobie radę.-dodała.

Alyson

Była zła że nikt nie zwraca na nią uwagę. Zaczęła śpiewac xDD

Mike

Carmie

-NO dobra, niech Ci będzie.-uśmiechnęła się lekko